Hejka!! Juz ze mną coraz gorzej. Wstałam dziś o 5rano. Nie wiem co jest,
ale ostatnio kładę się po przysłowiowej dobranocce i jestem juz o 5
wyspana. Robię sobie śniadanko, do pracy też, piję poranną kawę. Jak
zrobi się cieplej, to bym chciała wrócić do biegania. Uwielbiam zacząć
dzień od dawki endorfin i świeżego powietrza. Mam nadzieję, że wiosna
szybko do nas zawita.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz